24 marca 2023
fot. Barbara Wielgus

Medytacje z Trójmiasta

/ medytacja

oprac. WŻCh Trójmiasto

Ewangelia wg św. Mateusza 4, 18-22

Gdy Jezus przechodził obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał dwóch braci, Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: «Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi». Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. A gdy poszedł stamtąd dalej, ujrzał innych dwóch braci, Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci. Ich też powołał. A oni natychmiast zostawili łódź i ojca i poszli za Nim.

 

Modlitwa przygotowawcza: Na początku uświadom sobie, że stajesz przed Bogiem i chcesz z Nim rozmawiać. Uczyń znak krzyża i poproś Go, aby wszystkie Twoje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu.

Obraz: Niech tym razem elementem obrazu będzie tekst: „Pójdź za Mną!”. Możesz wyobrazić sobie Jezusa mówiącego te słowa lub po prostu sam napis skierowany do Ciebie.

Prośba o owoc: Poproś o łaskę zaufania Bogu i odwagę w pójściu za Jego wezwaniem.


1. „Pójdź za Mną!” – to zdanie można przyjąć za najkrótsze streszczenie całej Ewangelii. Jest nieustannym nawoływaniem przez Jezusa. Jednym ze sposobów pójścia za Nim jest po prostu naśladowanie Go. Zobacz, co w Nim jest Ci szczególnie bliskie. Jaka jego cecha – na podstawie tego, co wiesz o Nim – porusza Cię najmocniej? W czym chcesz być do Niego podobny? To może być odkrycie swojego powołania, czyli nie tyle uświadomienie sobie tego, co masz robić w życiu, ale jaki masz być niezależnie od tego, co robisz.

2. Twoje oddanie się Bogu do dyspozycji, a więc przyjęcie Jego wezwania, może oznaczać czasem, że trzeba zostawić wszystko i całkowicie zmienić dotychczasowe życie. Bywa jednak też tak, że nie musisz porzucać swojej łodzi, ale możesz przyjąć do niej Jezusa i oddać Mu ster. Pozwolić Mu nadać Twojemu działaniu nowy kierunek, w którym wykorzystasz dotychczasowe doświadczenia. Jak widzisz teraz swoje miejsce w różnych obszarach życia? Czy czujesz się tam posłany przez Boga?

3. To, co Jezus powiedział do apostołów i teraz mówi do Ciebie, nie jest jakimś poleceniem lub rozkazem. On składa Ci propozycję, zaprasza do współpracy i doskonale zna Twoje możliwości. Dlatego nie oskarżaj się i nie potępiaj, jeśli czujesz obawę lub nawet opór przed pójściem za Bożym wezwaniem. Bóg nie zmusza Cię do czegokolwiek, więcej – On wie dokładnie, kiedy będziesz gotowy do udzielenia pozytywnej odpowiedzi. Proś Go więc o to, czego Ci najbardziej brakuje, aby móc oddać Mu się całkowicie.


Rozmowa końcowa: Zbierz wszystkie myśli, poruszenia, które miały miejsce podczas Twojej medytacji i podziękuj Bogu za wszystko, czego doświadczyłeś. Zakończ modlitwą Ojcze nasz.