24 marca 2023
fot. Barbara Wielgus

Medytacje z Trójmiasta

/ medytacja

oprac. WŻCh Trójmiasto

Ewangelia wg św. Marka 6, 14-24

Król Herod posłyszał o Jezusie, gdyż Jego imię nabrało rozgłosu, i mówił: «Jan Chrzciciel powstał z martwych i dlatego moce cudotwórcze działają w nim». Inni zaś mówili: «To jest Eliasz»; jeszcze inni utrzymywali, że to prorok, jak jeden z dawnych proroków. Herod, słysząc to, mawiał: «To Jan, którego ściąć kazałem, zmartwychwstał». Ten bowiem Herod kazał pochwycić Jana i związanego trzymał w więzieniu z powodu Herodiady, żony brata swego, Filipa, którą wziął za żonę. Jan bowiem napominał Heroda: «Nie wolno ci mieć żony twego brata». A Herodiada zawzięła się na niego i chciała go zgładzić, lecz nie mogła. Herod bowiem czuł lęk przed Janem, widząc, że jest mężem prawym i świętym, i brał go w obronę. Ilekroć go posłyszał, odczuwał duży niepokój, a jednak chętnie go słuchał. Otóż chwila sposobna nadeszła, kiedy Herod w dzień swoich urodzin wyprawił ucztę swym dostojnikom, dowódcom wojskowym i osobistościom w Galilei. Gdy córka tej Herodiady weszła i tańczyła, spodobała się Herodowi i współbiesiadnikom. Król rzekł do dziewczyny: «Proś mnie, o co chcesz, a dam ci». Nawet jej przysiągł: «Dam ci, o co tylko poprosisz, nawet połowę mojego królestwa». Ona wyszła i zapytała swą matkę: «O co mam prosić?». Ta odpowiedziała: «O głowę Jana Chrzciciela».

 

Modlitwa przygotowawcza: Na początku uświadom sobie, że stajesz przed Bogiem i chcesz z Nim rozmawiać. Uczyń znak krzyża i poproś Go, aby wszystkie Twoje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu.

Obraz: Wyobraź sobie scenę uczty u Heroda i przez chwilę przyjrzyj się zachowaniom Heroda i Salome, córki Herodiady.

Prośba o owoc: Poproś o światło do poznania swoich najgłębszych pragnień, które są też pragnieniami Boga wobec Ciebie, i o odwagę do ich realizacji.


1. Pragnienia są jakby tłem dzisiejszej sceny. Herod, zapragnąwszy żony swojego brata, miał poczucie, że coś w tym jest nie w porządku. Niepokój po rozmowach z Janem Chrzcicielem oznaczał, że jego sumienie dopominało się prawdy. Można próbować odciąć się od głosu sumienia, zamknąć je w klatce jak Jana w więzieniu, można je też zagłuszać, np. zabawą lub inną aktywnością. Jakie były sygnały Twojego sumienia związane z którąś z ostatnio podjętych decyzji o zrobieniu czegoś, na czym Ci zależało? Jak wówczas zareagowałeś?

2. Herod tak bardzo zachłysnął się swoją władzą, możliwościami, że w euforii poczuł się zdolny do realizacji każdej prośby Salome. Takie obietnice to jeszcze jeden ze sposobów zagłuszania sumienia pychą. I jak widać, może to być pułapka prowadząca do ciągu tragicznych nieraz zdarzeń.

3. Obietnica Heroda, choć nie wprost, była właściwie pytaniem: czego pragniesz? Pytaniem tak często zadawanym przez Jezusa. Salome, prawdopodobnie zaskoczona propozycją, prosi o radę matkę. To pytanie wymaga jednak bardzo osobistej odpowiedzi. Tylko samemu – w rozmowie z Jezusem – można dotrzeć do swoich prawdziwych pragnień. Czego tak naprawdę pragniesz? O co teraz chcesz prosić Boga?


Rozmowa końcowa: Zbierz wszystkie myśli, poruszenia, które miały miejsce podczas medytacji i podziękuj Bogu za wszystko, czego doświadczyłeś. Zakończ modlitwą Ojcze nasz.