10 września 2022
fot. Asunción / cathopic.com

Pokój mój daję wam

Tydzień 4 / dzień 16

oprac. WŻCh Warszawa / Radio Warszawa
pobierz medytację (PDF)

Łk 22, 39-46

Potem wyszedł i udał się, według zwyczaju, na Górę Oliwną: towarzyszyli Mu także uczniowie. Gdy przyszedł na miejsce, rzekł do nich: «Módlcie się, abyście nie ulegli pokusie». A sam oddalił się od nich na odległość jakby rzutu kamieniem, upadł na kolana i modlił się tymi słowami: «Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich! Jednak nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie!». Wtedy ukazał Mu się anioł z nieba i umacniał Go. Pogrążony w udręce jeszcze usilniej się modlił, a Jego pot był jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię. Gdy wstał od modlitwy i przyszedł do uczniów, zastał ich śpiących ze smutku. Rzekł do nich: «Czemu śpicie? Wstańcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie».

 

Modlitwa przygotowawcza: Stając w obecności Bożej, uczynię znak krzyża. Poproszę, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu.

Obraz: Wyobrażę sobie Jezusa przed męką rozmawiającego z Ojcem.

Prośba o owoc: Poproszę w tej medytacji o łaskę współodczuwania z cierpiącym Jezusem i duchowego poznania Jego miłości do Ojca i do człowieka.


1. Wieczorem, po wieczerzy, Jezus wychodzi z Piotrem i dwoma synami Zebedeusza do ogrodu na Górze Oliwnej. Wie, że nadchodzi śmierć. Ale wcześniej czeka Go zderzenie z ludzką zdradą, podłością, obojętnością i pogardą, z tchórzostwem, wyrachowaniem, okrucieństwem

2. Jezus Bóg-Człowiek cierpi. Bóg się boi! Jak każdy człowiek chciałby uniknąć takiego końca, jednak – w przejmującej rozmowie z Ojcem – przyjmuje Jego wolę. A Ojciec, choć nie oszczędza Mu śmierci, nie pozostawia Go samego. Anioł z nieba zstępuje, aby Go umacniać.

3. Modlitwa i cierpienie Jezusa w Ogrójcu stanowią przypieczętowanie Jego misji. On się na to narodził: aby nas, ludzi, zbawić, pokonać śmierć i dać nam życie wieczne. Jezus dlatego godzi się na śmierć, że jest ona nieuniknioną konsekwencją Bożej miłości do każdego człowieka. Miłości nieograniczonej ani czasem, ani miejscem; miłości przebaczającej zdradę i wszelką niegodziwość, miłości, która otwiera perspektywę wieczności…

4. A Jego uczniowie, ci „wybrani z wybranych” – Piotr, Jakub i Jan zasypiają, zmęczeni wydarzeniami dnia i napięciem, które im towarzyszyło. Jezus dwukrotnie wzywa ich do modlitwy, aby nie ulegli pokusie. To pokusa zamknięcia się we własnych sprawach: radościach i smutkach, biedzie i bogactwie, sukcesach i porażkach, zdrowiu i chorobie. To pokusa zasklepienia się w przeżywaniu doczesności, jakby nie było tej nadziei, która przekracza granicę śmierci i uzdalnia do odkrycia tego, co najważniejsze – do spojrzenia na życie jako na drogę ku wieczności.

5. Czy ja też słyszę to Jezusowe wezwanie: wstań i módl się, abyś nie uległ pokusie?


Rozmowa końcowa: Zakończę rozważanie osobistą rozmową z Panem o tej medytacji i odmówię „Ojcze nasz”.